Mróz co prawda nie szkodzi włosom tak jak słońce, jednak wrażliwa skóra głowy, to całkiem inna bajka. Zimno powoduje, że gruczoły łojowe produkują mniej tłuszczu, a naczynka krwionośne kurczą się, przez co do cebulek dociera mniej składników odżywczych. Przesuszone i osłabione włosy gorzej wyglądają i łatwiej wypadają. Jak temu zaradzić?
Po pierwsze, noś czapkę!
Najlepiej taką z naturalnej wełny. Co prawda włosy po jej zdjęciu nie wyglądają najlepiej, ale znacznie bardziej zaszkodzi im zimno, które może uszkodzić cebulki i spowodować ich wypadanie. Czapka powinna być zrobiona z naturalnej wełny która nie elektryzuje włosów tak bardzo jak sztuczne tkaniny.
Stosuj nawilżające maseczki do włosów.
Zimą gruczoły łojowe działają wolniej, a to w połączeniu z suchym ogrzewanym powietrzem w pomieszczeniach, może prowadzić do przesuszenia włosów. Raz w tygodniu postaraj się zastosować maseczkę bogatą w składniki nawilżające, a po każdym myciu nakładaj odżywkę, chroniącą włosy przed utratą wody.
Używaj produktów przeznaczonych do zimowej pielęgnacji.
Kosmetyki przeznaczone do zimowej pielęgnacji często zawierają składniki zapobiegające elektryzowaniu się włosów. Mają też więcej dodatków nawilżających i zapobiegających traceniu wody.
Odżywiaj się zdrowo.
Zimą mamy mniejszy dostęp do świeżych warzyw i owoców, za to częściej dopada nas ochota na tłuste i niezdrowe produkty. Sprawia to, że nie tylko gorzej się czujemy, ale również nasze włosy wolniej rosną i częściej wypadają. Brakuje im bowiem budulca w postaci witamin i składników mineralnych. Staraj się co najmniej raz dziennie, zjeść na przekąskę owoc, garść orzechów czy pokrojone w słupki warzywa.